NieCierpie.pl
Coś Cię denerwuje?
Coś nie daje Ci spokoju?
Chcesz o tym napisać?
Zapraszamy
Strona główna   Dodaj swoje 3 grosze   Zasady   FAQ   Users   Kontakt

Logowanie

Login:             Hasło:        

Zapomniałem hasła. Nie masz jeszcze tutaj konta? Zarejestruj się!

Pamiętaj

Serwis ten nie służy do szerzenia przemocy w Internecie. Zamieszczamy tu jedynie absurdy codziennego życia, informacje na temat ludzi, rzeczy, przepisów, które nas denerwują. Każda próba szerzenia nienawiści wobec innych ludzi, wyznań itp. nie będzie tu tolerowana!

Kategorie

Dzieci [9]
Inne [12]
Internet [3]
Kobiety [6]
Lekarze [0]
Ludzie [12]
Mężczyźni [7]
Polityka [4]
Pracodawca [5]
Pracownik [0]
Prawnicy [0]
Teściowe [1]
Zwierzęta [1]
Życie [25]

Aktualności

2013.01.01 Nowy Rok 2013
Stary Rok mija, lecz marzenia zostają. Niech one się Wam wszystkie spełniają. I z Nowym Rokiem niech los Wam się...

2012.12.24 Boże narodzenie 2012
Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia dla wszystkich użytkowników nieCierpie.pl życzy administracja serwisu. ...

Wyszukiwanie:

Najczęściej komentowane

Teściowa karą, tylko kurde za co?
Jakiś czas temu miałem kupić szafę do przedpokoju. Mieszkamy jeszcze u rodziców mojej żony. Zadeklarowałem się, że pomogę. To był...

dodano: [ 2009-08-10 ]     komentarzy [ 6 ]    

Nienawidzę być robiona w chuja
Co ja poradzę, że znowu ktoś mnie jednym słowem wydymał... Moja pseudo "najlepsza koleznka" zrobila mnie w takie jajo, że...

dodano: [ 2010-05-12 ]     komentarzy [ 6 ]    

skarpety
Nie cierpie, kiedy ubieram sie w pośpiechu, a pozniej zauwazam, ze zalozylam skarpety na dotarcie. ...

dodano: [ 2010-09-20 ]     komentarzy [ 5 ]     skarpety

Wakacje
Nie mogę, za każdym razem jest to samo, lecz z każdym rokiem coraz gorzej. Chcę coś zrobić i zwyczajnie mi...

dodano: [ 2010-08-21 ]     komentarzy [ 5 ]     Wakacje

Nieczułość
Nie cierpię kiedy On jest dla mnie taki oziębły. Rzadko mnie przytula, całuje sam z siebie tylko na dowodzenia i...

dodano: [ 2010-06-28 ]     komentarzy [ 5 ]    

Dajcie mi spokój.


Denerwuje mnie, że muszę w poniedziałek jechać na rodzinną imprezę, chociaż nie cierpię wielu z tych ludzi (oni już nawet nie są moją rodziną, krewni wuja). Krzyczą, śmieją się, są głośniejsi niż jakiś stary, zdezelowany pociąg. Dodatkowo będę musiała siedzieć z jakąś milczącą, chichoczącą, dziwną młodzieżą, z którą nie potrafię rozmawiać. Będę się nudzić, patrzeć na ten cyrk aż stwierdzę, że muszę się jakoś stamtąd wydostać. Następnie wezmę psa i pod pozorem spaceru będę siedzieć gdzieś na jakiejś łące przez 3 godziny, żeby mi dali spokój. nawet pożądnie zachorować nie mogę, żeby nie jechać.

Krótkotrwałą nadzieję dał mi nasz kochany samochód, który dziś odmówił posłuszeństwa, wysiadł akumulator. No cóż, rodzinka zadbała jednak o to, żeby w porę go naprawić i zakupiła nowy. A zresztą, samochód też mnie wkurza. Wydajemy na niego tyle pieniędzy, jest już stary i się psuje. Za wszystkie te pieniądze uzbierałoby się zapewne na nowy komputer tudzież inny towar luksusowy. po prostu nie mam pieniędzy.

Kolejnym problemem są moi znajomi - w kółko każdy czegoś ode mnie chce, najchętniej przychodziliby codziennie, obżerali mnie ze wszystkiego co mam w lodówce i jeszcze by chcieli, żebym im pomagała... wróć.... odrabiała za nich prace domowe. Ja się jednak nie daję, mam dość wszystkich znajomości, niech sami sobie organizują swoje cudowne wypady i imprezy.

Dlaczego wszyscy chcą, żebym robiła to, co im się podoba? cały czas tylko 'masz jechać z nami, zrób to, zrób tamto, nie, nie możesz zostać w domu, co ciocia pomyśli?'

Nawet nie wiem co mam zamiar robić w przyszłości ze swoim życiem, usiąść przed telewizorem, jeść chrupki i nie przejmować się, że jestem wielkim, bezrobotnym grubasem żyjącym z pieniędzy rodziców (których i tak niedługo nie byłoby stać) oraz z dziwnym uczuciem pustki czy też osobą realizującą swoje marzenia za wszelką cenę, nawet bardzo wysoką, która po 20 latach stała się cyborgiem ganiającym za pieniędzmi?

Stwierdziłam, że wszystkie aktualne sprawy zawarte w jednym temacie będą lepszym rozwiązaniem. Od dawna szukałam jakiejś sensownej strony, gdzie można by opisać swój stopień wku***enia i myślę, że jest to świetne miejsce. W tej chwili zwijam się w agonii wściekłości i myślę, że pora nauczyć się mieć wszystko w dupie.

2010-04-03 | Dodał: blackjack |

Komentarze

jeśli to będą chrupki bekonowe, to chce dzielić z tobą przyszłość
2010-04-03 | Dodał: Olaaaaa |

hejjj, widzę,że nie tylko mnie dotykają dzisiaj przemyślenia - co z tym szajsem zrobic? ile razy obiecywałam sobie,że będę miała wywalone,zajmę się tylko sobą, nie będę się wtrącała w życie innych postronnych, i że spróbuje nie narobić nikomu smrodu. życie to jedna wielka gonitwa, czasami mam ochotę powiedzieć ; adios i spuścic ten syf do klozetu, fuck.
2012-04-21 | Dodał: gdf |



* Nick / imie:


* komentarz:


Przepisz kod:

* - pola obowiązkowe

Losowo wybrani userzy

|   Flame z nami od: 2011-11-03   |   cierpliwy z nami od: 2013-02-17   |   asia00 z nami od: 2012-10-16   |   Siwa z nami od: 2010-11-12   |   monika13 z nami od: 2010-10-11   |  
Odwiedziło nas: 664541 Gości, dzisiaj: 66     Gości na stronie 1   © 2009 NieCierpie.pl     Design: projektowanie stron www - projektowanie stron www